Obserwuj mnie na insta, zwiedzaj świat i wygrywaj :)


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wygrane. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wygrane. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 maja 2013

Majowe podsumowanie.

Witam Was wszystkich po długiej acz owocnej mej nieobecności na blogu. Nie było mnie tu bardzo długo, bo cały maj intensywnie spędzałam właściwie mocno poza domem, chwytając każdą chwilę - poczynając od świetnej majówki z BUSiMY, która mnie pozytywnie zaskoczyła, bo powiem Wam szczerze troszeczkę się obawiałam jak to wszystko będzie, ale na obawach się skończyło. Naprawdę polecam wam zalajkować i śledzić chłopaków, bo to fantastyczna ekipa pod każdym względem :) organizacyjnym, imprezowym, podróżniczym, koleżeńskim i każdym innym. Bez zbędnego słodzenia, naprawdę im zazdroszczę pomysłu i tego, że się tak trzymają tego i że są otwarci na innych i są ekipą, w której się świetnie odnalazłam i zostaje [jak na razie ;p] do tej pory ;) Bo po powrocie jakoś trudno mi się z nimi rozstać ;p

Efekty zdjęciowe możecie zobaczyć na moim oraz ich facebooku, ale że mojego pewnie znacie, więc zapraszam do galerii na profilu facebookowym tych miglanców z BUSiMY;]

a sama wrzucę tu kilka takich zdjęć, których w galerii nie ma;] Wszystkie zdjęcia robione aparatem nadwornego fotografa BUSiMY i w większości również przez Niego.

Plitvickie Jeziora

Opuszczone i podminowane lotnisko Zeljava w na granicy Chorwacji i Bośni & Herzegowiny


Jest i śliczniutki design Forda Transita :)



A tu prawie cała ekipa [bez fotografa] na płycie pasa startowego i ze znakiem zakazującym wchodzenie z powodu min przeciwpiechotnych...

Chorwackie migawki z nad morza :)

Most w Mostarze, Bośnia i Herzegowina

Kotor, Montenegro [Czarnogóra] 


Ostatni zachód słońca - Bar, Montenegro


Chwalę sobie tą wyprawę! Świetnie spędzony czas; doborowe towarzystwo; miejsca nietypowe i warte zobaczenia, piękne i oryginalne; kolejne kraje do mojej życiowej mapy świata; świetna przygoda; pełen chillout; czego chcieć więcej? Niczego! Tylko realizować marzenia dalej :)


Zaraz po powrocie z majówki zrelaksowana i uśmiechnięta i zaskoczona odebrałam I nagrodę na etapie uczelnianym i zostałam najlepszą studentką swojej uczelni - Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie  w konkursie "Studencki Nobel 2013" i w nagrodę odebrałam tablet oraz roczny kurs języka. Naprawdę byłam nieźle zaskoczona, ale to dało mi do myślenia, że jednak ludzie którzy coś robią, działają, realizują się na pewno zostaną kiedyś docenieni!




Ciągle jest się  czym cieszyć i ciągle jest co zdobywać :)
Teraz tylko czekam na rozmowę przez skype z przedstawiecielami worldtour - Mistrzostw Piłki Plażowej w Starych Jabłonkach, bo wszystko wskazuje na to, że w tym roku będę miała okazję pomagać w organizacji i przyjrzeć się jak to wszystko wygląda :)
Po maju pełnym 'wypadów', imprez studenckich, Juwenaliów i innych przedsięwzięć wracam do gry! Mam nadzieję, że ze mną i wy :)

P.S. Wyniki konkursu o "Wymarzonej Majówce" już są w zakładce :)

Miłego Dnia :)


piątek, 2 listopada 2012

nagrody, nagrody, nagrody:)

Jak już mówiłam, żeby wygrać trzeba grać. Od końca września do dziś rekordowo udało mi się wygrać ponad 20 konkursów/testów: w tym chyba tylko jeden był na lajki, reszta na kreatywne odpowiedzi lub zdjęcia:) Wywnioskowałam z tego, że powinnam się chyba zabrać za branżę marketingowo-reklamową skoro mam takie 'świetne' pomysły;) Moje kampanie reklamowe byłyby chyba nadzwyczaj skuteczne;)

Oprócz zaprezentowanych tu nagród czekam jeszcze na te, które nie przyszły lub czekam na ich realizację:
*wygrana w konkursie Ecolines - zniżka 50% na bilety do Berlina - w grze aplikacji.
*wygrana w konkursie KursnaKurs - kolczyki - za kreatywne hasło.
*wygrana w konkursie Astra - kawa - za komentarz pod zdjęciem.
*testerka tuszu flash z L'Oreal - za odpowiedź na pytanie dlaczego to ja powinnam go testować.
*wygrana w konkursie Muffiniarni - cupcake słodka niespodzianka za 7400 fana;)
*wygrana w konkursie Reserved - 50% za zakupy do 100zł za zdjęcie + opis mojej codzienności.
*wygrana w konkursie Chabrowe Hafty - niespodzianka za kreatywną odpowiedź.
*wygrany bilet do lubelskiego kina 'Bajka' za kreatywną odpowiedź.
*wygrana Green upx4 i smycz - za kreatywną odpowiedź.
*wygrana w Allevo - batonik za zdjęcie z Allevo.
*wygrana od PMS i Sky limit store - ciuch - za kreatywną odpowiedź.
*wygrana smycz od Sweet Deal - za grę w aplikacji.


A oto moje zdobycze, które już przyszły:

*dzisiejszy konkurs jaki wygrałam - to pobyt w SPA w Dźwirzynie dla 2 osób na 3 dni :))) Jestem meeeega szczęśliwa, z tego powodu, że mi się udało. Trzeba było wysłać zdjęcie swojej diety lub aktywności fizycznej lub tego i tego;) Na pewno po powrocie zrecenzuję wam mój pobyt na blogu :)



 *wygrana w konkursie FIRST CLASS za zdjęcie w egzotycznej scenerii = męska bluza, damski polar, daszki;) oraz ciuszki ze sklepu bawełniane.pl o wartości 100 zł, które jeszcze nie przyszły, bo się długo zastanawiałam;)




* wygrana nagroda gwarantowana za głosowanie w konkursie Winiary. Pisałam wam o tym, mam nadzieję, że wy też odebraliście swoje paczki:)



*wygrana w konkursie Medialni. Kosmetyki Ireny Eris za najbardziej medialne zdjęcie.



*wygrana w konkursie Uczymy24.pl - książka. To właśnie ta nagroda za liczbę uzbieranych lajków.


*nagrody za udział w projekcie adidas women - 'adidas women all sports team' - jak widzieliście wcześniej na zdjęciach dostałam: dres, koszulkę, skarpetki;), buty, torbę i katalog. Najlepsze z tego wszystkiego są buty! Nosiłam się z zamiarem kupna butów do biegania, a teraz już nie muszę, bo w tych butach czuję się jakbym stąpała po poduszkach:)






*wygrana w konkursie Rexony - zestaw kosmetyków za zdjęcie stylizacji jesiennej.


*wygrana Plusssz - tubka Plusssza - za najszybszą odpowiedź na pytanie pod zdjęciem.


*wygrana w konkursie rmf fm - ipod shuffle - za zdjęcie obrazujące emocje w tańcu między partnerami :)



*wygrana  w konkursie Perfecty - lusterko i maseczki za kreatywną odpowiedź.


*wygrana w konkursie Sekrety Urody - płyta Zagrobelnego za zdjęcie z wakacji.



*Przewodniki po Londynie o których wspomniałam w ostatniej notce - za free :)


A więc Moi Drodzy warto grać! :) I warto być kreatywnym - próbujcie to się wam opłaci! I jak widać da się coś wygrać w konkursach i czasem nie od szczęścia to zależy :))

Zapraszam Was na mojego FACEBOOKA, tam czasami zamieszczam konkursy w których warto wziąć udział i są duże szanse na wygranie :)


sobota, 7 lipca 2012

Wyniki konkursu! Przygoda w Tarnobrzegu, Hiszpania i dużo nowości :)

Chwilę nie pisałam, ale dzieje się wciąż tyyyyyyyle rzeczy, że nie wiem od czego zacząć ;)
Na wstępie powiem, że konkurs został zakończony! Wpłynęło na niego kilka prac, niektóre pomimo tego, że ciekawe nie spełniły wszystkich warunków i niestety musiały zostać wykluczone. Czytanie ze zrozumieniem to nie najlepsza strona Polaków - niestety ;)
Poniżej prezentuję zwycięską pracę Moniki Gajewskiej - Okonek, która spodobała mi się najbardziej :)


"Chiny inspirują nie tylko mnie, ale i moją niespełna 3-letnią córeczkę. Oryginalny strój chiński, zielona herbata, orientalny wachlarz i już czujemy się jak na egzotycznej wyprawie"

Ze zwycięzcą skontaktuje się mailowo w celu uzyskania danych do wysyłki nagrody.

Co dalej?
 Otóż wyobraźcie sobie wybrałam się do Tarnobrzegu, który nieodłącznie wiąże się z Hiszpanią, gdyż byłam tam w celu 'odprawy kadry' na obóz :)) Ale o tym za chwilę.
Spotkanie miałam o 16:00, więc, około 12:30 wyjechałam z Lublina, by zdążyć na czas. Po męczącej [bo gorącej] podróży, wybrałam się prosto na dworzec zapytać o której mam autobus powrotny. Na to pani w okienku odpowiedziała mi, że ostatni był o 15:20 [ a było przed 16:00], a kolejny jest o 5:20 rano. No nic - pomyślałam - o powrocie pomyślę, kiedy wyjdę już z biura, może PKP coś poradzi. Ale po odprawie okazało się, że PKP jeździ rzadko, a do Lublina to już w ogóle. Zmartwiłam się nieźle, bo kolejnego dnia miałam umówioną sesję reklamową biżuterii, a jako osoba podchodząca poważnie do sprawy nie mogłam zawieźć. [Dobrze, że w ostatniej chwili z godz. 8:00 sesja została przełożona nie przeze mnie na 17:30 - uff! o tyle dobrze!]
Na zebraniu była ze mną pani - właściwie to teraz już koleżanka ;) - z Kielc. I zaproponowała, że jeżeli chcę to może mnie zabrać ze sobą. [Kolejne kilkadziesiąt kilometrów od domu dalej]. Miałam wybór - albo Kielce i szukanie połączenia do Lublina, albo siedzieć na dworcu PKS w Tarnobrzegu do 5:20, bo na najtańszy nocleg nie było mnie tam stać ;p Wybrałam, więc opcję pierwszą, tym bardziej, że wiedziałam, że jakieś busy i autobusy jeżdżą stamtąd do Lublina. Na pewno wracałam takim kiedyś wieczorem z Krakowa i Katowic, więc byłam pewna, że coś się znajdzie. Dojechałyśmy na miejsce około 20:20, od razu popędziłyśmy na dworzec busów i spojrzałyśmy na rozkład. Uff - połączenia do Lublina o 20:35, 20:50, 22:35 - no świetnie! Lepiej nie mogłam trafić:) Koleżanka czekała ze mną chwilę, aż przyjedzie pierwszy bus. Czekamy, czekamy i nic. Myślę sobie: no nie, pewnie to wakacyjny rozkład. Ale z tej euforii jednak nie spojrzałam na cyferki i literki [cały ten szyfr autobusowy eh;/] i co się okazało? Że akurat w środy te połączenia się nie odbywają. Nic - myślę - jest jeszcze PKP i PKS, coś musi być skoro busów też jest dużo. Ostatni pociąg odjechał przed 18:00, została ostatnia deska ratunku PKS. Pożegnałam się z koleżanką, żeby nie musiała dołować się razem ze mną i ruszyłam do dyżurnego ruchu [bo oczywiście wszystko było zamknięte], żeby mnie ratował i powiedział, że jakiś autobus dziś odjedzie do Lublina. Dostałam odpowiedź, że są 2 z tym, że przy pierwszym, który odjeżdża o 00:25 [olaboga!] nie ma wpisane, że jedzie przez Lublin, ale za to ten drugi na pewno jedzie i wyjeżdża o 03:05 - O.o Lekko się zdołowałam, bo było koło 21. 6h w Kielcach - wszystko pozamykane - oprócz McDonalds'a, w którym siedziałam do 1:00 i czytałam książki, które ze sobą wzięłam na wszelki wypadek [ale nie spodziewałam się, że aż na taki], gdyby nie one to nie dotrwałabym do godziny 3, tylko usnęłabym na ławce. Chociaż było bardzo chłodno , bo nad Kielcami przeszła burza, a ja na dodatek byłam w samej sukience, z krótkim rękawem, bo nie przewidziałam takich okoliczności. Czas umilały mi 2 książki i obie skończyłam - "Tajemnicza Historia w Styles" Agathy Christie oraz Podróże Małe i Duże autorstwa Mumags Travellers. Polecam serdecznie obie pozycje. Aczkolwiek czytając tę drugą, czułam się trochę jak autorzy, którzy szukają kempingu, ale: albo go nie ma, albo za drogo i jadą dalej - tak jak pojechałam ja. A na dodatek opisy senności  i odpoczynku potęgowały we mnie to samo uczucie ;)  Także czułam się naprawdę jakbym to ja była jedną z bohaterek tej książki, niesamowite! Bardzo się też ucieszyłam na hiszpańskie opisy tego co już niedługo będę miała okazję zobaczyć :) Polecam z całego serca, bo warto sięgnąć po te wspomnienia, świetna sprawa! Finalnie autobus przyjechał [na szczęście!!!] około 3 i o 6:40 byłam w Lublinie. Szybkie spanie i na 17:30 byłam gotowa - jak młody bóg - do sesji zdjęciowej, która notabene była całkiem przyjemna, acz nie najbardziej profesjonalna w moim życiu ;)

Eh co to była za przygoda! Poniżej plan mojego mini eurotripu;)


Słów kilka o tym co z tą Hiszpanią, a właściwie nie tylko Hiszpanią.
Jak już wspominałam wcześniej o intensywnych wakacjach - będą pracujące, ale bardzo przyjemne!
Zostałam mianowana na jeden turnus kadrą biura Juventur i już po Folkach, które skończę 16 lipca, 18 lipca z Lublina muszę stawić się na zbiórkę na drugim końcu Polski - w Zgorzelcu. Ah podróżowanie! To muszę mieć we krwi ;p
Ale widząc program wyjazdu bardzo mile się zaskoczyłam i ucieszyłam, że będę mogła połączyć pracę z przyjemnością. Zapowiada się wiele nowych atrakcji: Eurodisneyland, Paryż, Carcasonne, Lloret de mar, Tossa de mar, Blanes, Girona i Strasbourg.
Konfucjusz będzie ze mnie w tym roku dumny :) A i to jeszcze nie jest koniec!! :)


Wspominałam wam, że ten tydzień był również miły jeżeli chodzi o sprawy 'pocztowe' ;)

Dostałam próbki CelluOFF oras Johnson & Johnson


Któregoś dnia kurier mile mnie zaskoczył przynosząc strój kąpielowy - zastanawiałam się co ja znów wygrałam ;) a okazało się, że zostałam testerką ofeminin.pl Bardzo się ucieszyłam, a oto strój, który dostałam do testowania.





W konkursie GOODRAM wygrałam - pamięć 4GB. Dobra passa trwa i oby tak dalej :))

P.s. po prawej stronie na górze macie specjalny newsletter - jeżeli chcecie raz na jakiś czas dostawać ode mnie ciekawe newsy, informacje, konkursy czy cenne rady i wskazówki z różnych dziedzin - zapiszcie się :) Można też subskrybować wyłącznie moje posty lub jedno i drugie. Zachęcam :)

Rozpisałam się dziś, ale to jeden z moich ostatnich wpisów przed Folkami, a być może i Hiszpanią ;) także trzymajcie się, a ja jutro z Lublina wybieram się do Warszawy odwiedzić koleżankę i spędzić babski weekend ;)

sobota, 9 czerwca 2012

EURO!

Mam wam kilka informacji do przekazania, więc na chwilę odrywam się od tematu Chin, ale nie na długo :)

Nie wspomniałam wcześniej, ale Firma Eveline zaprosiła mnie do testowania nowego kosmetyku 'SERUM INTENSYWNIE WYSZCZUPLAJĄCE UJĘDRNIAJĄCE FITNESS' 


Jak paczuszka dojdzie powiem na ten temat coś więcej, a po testowaniu oczywiście opiszę efekty.
 ______________________________________________________________________________

 A jak tam u was humory na Euro, kto się interesuję piłką? Kto kibicuje naszym? Albo innym? Szczerze mówiąc nie jestem Wielką Fanką piłki nożnej, przez duże W, ale lubię od czasu do czasu pooglądać zmagania na murawie, a tym bardziej, że to ważne wydarzenie, które właśnie zapisuje się w naszej historii. Miałam też szansę wystąpić na samym otwarciu, ale niestety próby w Warszawie kolidowały z moimi obowiązkami w Lublinie, co mnie strasznie zasmuciło :(
         Wczorajszy mecz oglądałam od deski do deski i kibicowałam naszym z całego serca! I tak uważam, że remis z Grecją to dobry wynik, lepszy na pewno niż przegrana, jak to Przemek Tytoń powiedział - musimy szanować ten jeden punkt, a co do naszego bramkarza znalazłam poruszające zdjęcie przed rzutem karnym, które obrazuje jak bardzo ważna musiała być ta chwila w życiu tego pana - notabene Przemek pochodzi z Zamościa, czyli całkiem niedaleko Lublina.

 A tutaj filmik z reakcją Szczęsnego po obronie - idealnie obrazujący stan emocjonalny panujący podczas meczu : http://w466.wrzuta.pl/film/8qr4yYKlG94/reakcja_szczesnego_na_obrone_karnego_przez_tytonia_polska_-_grecja

Macie jakichś swoich ulubionych piłkarzy oprócz Lewandowskiego ;) ?
Panowie stacjonują w różnych miejscowościach, kto ciekawy może spojrzeć na zdjęcie poniżej.


Jak widać prawie wszyscy wybrali Polskę, coś w tym musi być... ;)

A ja właśnie oglądam spotkanie Portugalia - Niemcy i ku mojemu niezadowoleniu, właśnie padł gol dla Niemców..., a 14 minut do końca, nadal trzymam kciuki za Portugalczyków w tym meczu!

Sama czekam na wtorek, na spotkania naszej grupy C, nadal wierzę, że uda nam się wyjść z grupy ;)
_______________________________________________________________________________

Wczoraj był dzień dobrych wiadomości, a jutro dzień egzaminów eh...
Ale powiem tak: wakacje zapowiadają się bardzo dobrze w tym roku, wspomnę o tym może później, a teraz zapraszam na cofnięcie się razem ze mną w czasie i obejrzenie filmiku z otwarcia 'Galerii Venus'

Kto mnie tu odnajdzie ??? :)

                  


  
Na dzisiaj tyle, pozdrowienia i do zobaczenia!

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie części lub całości tekstów, zdjęć, grafik, materiałów video i innych zawartych na tej stronie w formie elektronicznej lub jakiejkolwiek innej będącej własnością autora bez jego zgody zabronione.