Obserwuj mnie na insta, zwiedzaj świat i wygrywaj :)


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Azja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Azja. Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 lutego 2015

“Podróżuj własnymi ścieżkami z Sembo!” Bali - Indonezja

Zanim jeszcze pokażę Wam relację z Wenecji, zaprezentuję Wam najpierw moje wymarzone miejsce na ziemi, które od dawna mam wpisane na listę 'Must See!' Sembo sprawiło, że się rozmarzyłam i zaczęłam zgłębiać i eksplorować internetowo moją wyspę marzeń. Czego się dowiedziałam, co chcę zobaczyć i dlaczego właśnie ja mam tam pojechać :)? Zobaczcie sami!

Indonesia, Asia, Bali, świątynie Bali,

niedziela, 26 stycznia 2014

Ocieplam życie, czyli o zakupach prosto z Chin.

Z przedstawieniem tej bluzy i wyciągnięciem jej z szafy zwlekałam tyle ile mogłam, ale w związku z ostatnimi wydarzeniami i zmianą pogody na gorsze niestety doczekała się swojej premiery.



piątek, 25 października 2013

Kolejna porcja chińskich opowieści... Klasztor Shaolin part1

Za każdym razem, gdy sobie coś zażyczę w danym kraju do koniecznego zobaczenia, tak się dzieje. [Chyba moje życzenia się spełniają;)] W tamtym roku w Chinach koniecznie musiałam zobaczyć Mur Chiński choćby nie wiem co. W tym roku, kiedy zobaczyłam, że nasze festiwalowe miasteczko Luoyang jest tylko 2h [w Chinach to kropeleczka w morzu odległości] jazdy od najsłynniejszego, najoryginalniejszego klasztoru Shaolin, powiedziałam sobie, że muszę tam być! I tak się stało :) Pomimo, że wycieczka kosztowała 220 juanów czyli około 110zł to nie żałuję, bo wykonałam to co sobie zaplanowałam:) Aczkolwiek trochę się rozczarowałam...

                                                                  Brama wejściowa do kompleksu

wtorek, 15 października 2013

Punkt widokowy - Shanghai

Takie miejsca jak Shanghai czy Mur Chiński zawsze kojarzą mi się ze wszelkimi filmami z Jackiem Chanem, Brucem Lee czy innymi gwiazdami kina 'kung-fu & karate'. Oglądając je kiedyś nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś będę w miejscach, w których kręci się takie filmy i ujrzę te wszystkie budynki i miejsca na żywo! Dlatego po tym jak obejrzałam 'Skyfall', gdzie Bondowskie sceny kręcono właśnie w Shanghaju nie wierzyłam, że będę mogła zobaczyć to w rzeczywistości, a jednak się udało i zapierało dech w piersiach :) Marzenia na pewno się spełniają:) !
TU możecie zobaczyć króciutki film z tego jak ekipa wyszukiwała miejsca do kręcenia scen z Bonda, a niżej zapraszam na relację z punktu widokowego na znane miejsce w Shanghaju.





T-shirt - Tommy Hilfiger
Spódniczka - Cropp

niedziela, 13 października 2013

Pewnego razu w Chinach...

Na początek jestem Wam winna przeprosiny za tak długą rozłąkę, ale spowodowane to było siłą wyższą. Raz w postaci pracy magisterskiej, dwa w postaci utrudnień chińsko-internetowych. Naprawdę facebook i google nie działają tam wcale, a żeby to jakoś zorganizować najlepiej trzeba było pościągać i zorganizować sobie appki w Polsce, czego się w ogóle nie spodziewałam. No cóż i wyszło jak wyszło, ale teraz będę nadrabiać zaległości tutaj już z Polski. Mam nadzieję, że wprowadzę Was w klimat tak jakbym była na bieżąco, bo szczerze to jeszcze z tego wyjazdu nie wróciłam i dalej jestem myślą w Chinach :) Zapraszam do wycieczki razem ze mną :) W poprzednim poście wspomniałam o Shanghaju i wieży telewizyjnej. W celu nadrobienia zaległości zapraszam na kilka zdjęć. Na sobie mam strój sądecki, tuż po koncercie pod wieżą mieliśmy możliwość darmowego wejścia na nią. Świetne wrażenia! A szklana podłoga robi swoje!
Tutaj posty będą się pojawiać sukcesywnie wraz z opowieścią, ale niedługo wrzucę galerię na facebook'ową stronę, więc śledźcie fanpage jeżeli nie chcecie tego przegapić:) Pozdrówki! Kasia.




sobota, 21 września 2013

Shanghai:))

Jest piękny! Zaladowalam zdjęcia, ale cos cieniutko net tu działa. Google i facebook zablokowane, ale na szczęście mamy tu takich hakerów, ze da sie przynajmniej cos odczytywać. Jak tylko sie uda załadować zdjęcia to zobaczycie jak tu pięknie:) wieża telewizyjna na której byliśmy robi ogromne wrażenie, szczególnie, ze przeszklona podloga wytwarza w organizmie dużo adrenaliny jak stoi sie na niej patrząc w dół. Wieża w Szanghaju jest trzecia na świecie po Toronto i Moskwie i z jej szczytu rozciąga sie przepiękny widok na cały Szanghaj:)

poniedziałek, 16 września 2013

Ni hao z Chin :)

Uff jesteśmy. Po Przesiadce w Zurychu, finalnie w Shanghaju :) Jest przeciepło, ale chyba o to mi chodziło :)
Kilka zdjęć na początek jak przebywała podróż :) Zapraszam!

Spojrzenie na Stadion Narodowy


 Chińskie "Jany" ;)

 O tu też maja McDonald ;)


 Na każdym kroku można takich spotkać w świątyniach.

sobota, 7 września 2013

Dance project China 2013


Dzisiaj przyszły wlepeczki świeże - prosto z drukarni jak ciepłe bułeczki. Firma godna polecenia szybko i wzorowo jeżeli kogoś to zainteresuje:) Będę miała do rozdania kilka, ale po powrocie pewnie razem z jakimś chińskim specjałem na dokładkę:) Także obserwujcie uważnie bloga jeżeli chcecie załapać się na prezenty;)


środa, 4 września 2013

Czas na kolejną podróż... Czas na Chiny!

Jak już pewnie zdążyliście zauważyć od kilku dni po prawej stronie wisi baner Fundacji "Odkryj Chiny" i wcale nie znalazł się on tu przypadkowo, tak po prostu, bo fajnie mieć u siebie banery na blogu, bo to lansiarskie i poważnie wygląda. Dlaczego tak jest ? Przeczytajcie dalej :)


czwartek, 21 czerwca 2012

KONKURS - oryginalny chiński wachlarz i pałeczki!

Moi Drodzy, przyszedł czas na konkurs, specjalnie dla czytelników bloga, w którym do wygrania są oryginalne gadżety z mojej ostatniej wyprawy do Chin. Są to:

Oryginalny chiński wachlarz z jedwabiu.



oraz oryginalne chińskie drewniane pałeczki z wzorem na uchwycie, w specjalnym kolorowym, miękkim opakowaniu :)

Aby wygrać wystarczy polubić mój profil na facebook tutaj => http://www.facebook.com/krushyna
Oraz zamieścić na jego tablicy zatytułowane zdjęcie , które jest waszą chińską inspiracją dnia codziennego :)
Następnie pod tym postem wrzucić tytuł zamieszczonego na facebook'u zdjęcia oraz maila i już tylko czekać na moją decyzję :)


Zgłoszenia na tablicy facebook'a przyjmowane są do 5 lipca 2012 roku, zwycięzcę ogłoszę w ciągu 3 dni od zakończenia konkursu tutaj na blogu, oraz skontaktuję się mailowo w celu potwierdzenia danych. 

W komisji jury - tym razem tylko ja, chciałabym się przyjrzeć inspiracjom i wybrać taką, która mnie najbardziej zaciekawi, rozbawi, zainteresuje.

Inspiracją zdjęcia może być wszystko, np. jakiś kwiat, owoc, przedmiot, strój, scenka z życia, słowem coś co wam przypomina Chiny, coś co może je przypominać w waszym najbliższym otoczeniu :) Interpretacja dowolna! :)

Zapraszam do udziału :)) Szanse są duże, bo na razie mało osób wie o moim blogu ;)

Powodzenia :)



niedziela, 17 czerwca 2012

Nic się nie stało, a na pocieszenie chińskich obrazków kilka.

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce! Tak mogę to określić. Strasznie zabolało, ale jak to mówią: to nie koniec świata. Przeżyjemy. Polscy siatkarze chyba w ramach rekompensaty przeszli dalej, na szczęście.

Stałam się gwiazdą lokalnych mediów ;) W kibicowaniu jestem najlepsza ;P [Foto made by Kurier Lubelski]


Na pocieszenie sobie i wam kilka fotografii z Chin:





 

czwartek, 7 czerwca 2012

Kilka odpowiedzi na chińskie pytania ;)

Postanowiłam odpisać w zbiorczym poście, bo macie kilka pytań do mnie. Co bardzo mnie cieszy:)
Chiny - niezwykle egzotyczne miejsce dla większości z nas - dla mnie też, pomimo, że byłam już wcześniej w Azji. Cóż więc, do dzieła:

Czy jedzenie Ci tam smakowało? - powiem tak: nie jestem fanką innego jedzenia niż polskie;) lub zbliżone do naszego. Ostatnim razem, gdy byłam w Azji nie spróbowałam nawet grama tamtejszego jedzenia, ale cóż rzekłabym, że byłam wtedy małolatką i nie wiedziałam, że można tylko spróbować, bo być może nigdy nie będę miała okazji wrócić i poznać tej kultury od strony kulinarnej, dlatego tym razem nie popełniłam tego błędu i pomimo swojej wierności do polskiego jedzenia z chęcią próbowałam, prawie wszystkiego [ prawie tzn, nie jadłam małż, ośmiornic i tego typu rzeczy oraz potraw nadzwyczaj pikantnych, które Chińczycy mają w zwyczaju spożywać ]. Jedzenie nie smakowało jak polskie, ale było zjadliwe i niektóre rzeczy nawet bardzo mi smakowały.

Co jadłaś w czasie pobytu?- ryż  na pewno, dużo ryżu ;)) dużo ryb, był nawet kurczak w różnej postaci w szczególności na słodko, ale może lepiej zobrazują to zdjęcia:



I oczywiście jak w każdym kraju McDonalds ;) Ale powiem szczerze, że w Polsce o wiele lepszy!

Co wywarło na Tobie największe wrażenie (spodobało/przeraziło)? - Mur Chiński na pewno, monumentalność wszelkich budowli, ich wielkość. Tak się zastanawiam czy oni przypadkiem nie mają jakiegoś kompleksu;p Tam nie ma małych budowli, placów, murów, świątyń i innej architektury. Wszystko jest ogromne, a oni wszyscy są mali. Dziwne ;]



Jakie nastawienie Chińczycy mają do Polaków? - Sympatyczni są bardzo. Dla wszystkich, którzy wyglądają inaczej niż oni. Jak tylko zobaczyli, że ustawiamy się grupowo do zdjęcia po cywilnemu [tzn, bez specyficznych strojów] to od razu przybiegali po zdjęcie. Wyobraźcie sobie co się działo jak założyliśmy stroje....
Nie wyobrażacie sobie?
To proszę, popatrzcie ;)


Tamtejsze jedzenie przypasowało Ci?:) - jak już wspomniałam wyżej, jestem fanką polskiej kuchni, ale chińskie jedzenie nie było najgorsze. Wychodziłam najedzona, co jest rzadkością, bo jestem strasznie wybredna;) Także nie było źle.

Ile Cie taka wycieczka kosztowała? - byłam tam ze swoim zespołem w ramach festiwalu w Pekinie. Koszt całości to 2500zł

Ile czasu dokładnie tam byłaś:)?- 2 tygodnie.

Czy udało Ci się pogadać z kimś na miejscu? - ale chodzi o Chińczyków czy Polaków ? Z  Chińczykami trudno jest się dogadać, bo nie mówią po angielsku niestety ni w ząb. A jeżeli chodzi o Polaków to spotkałam kilku nawet [ ah jaki ten świat mały :) ] Jeden nawet przyłączył się do naszej wycieczki i zwiedzał razem z nami. Potem zaprosiliśmy go, żeby nas odwiedził w hotelu i nasza znajomość się rozwinęła. Był też chłopak z Lublina, który był na stypendium w Pekinie, to zdjęcie powyżej jest właśnie jego autorstwa :) Poza tym przez pierwszy tydzień mieszkaliśmy w ambasadzie polskiej, gdzie byli prawie sami Polacy, a nawet i moi znajomi z Lublina, gdyż jeden z nich jest II sekretarzem w tejże ambasadzie :) Także było wesoło.

Dużo zwiedzaliście?- Bardzo dużo. Cieszę się, że był to czas intensywny zarówno jeżeli chodzi o zwiedzanie jak i koncertowanie.

Jakie było Twoje pierwsze wrażenie jak już byłaś w Chinach? - pierwsze wrażenie? : Ojejku, jakie to wielkie miasto [Pekin], jakie tu wszystko jest ogromne i monumentalne. Czuję się mała...

Jestem ciekawa co Cię też zaskoczyło pozytywnie w Chińczykach i w tej części Chin, którą miałaś okazję dowiedzieć, a co Cię zszokowało? - Zszokował mnie 'brak kultury', tzn. Chińczycy głośno i dosadnie plują wszędzie, gdzie popadnie, nie zwracając na nic uwagi. To było okropne, ale jaki kraj...
I że tam jest brak sanepidu?? To co sprzedają na ulicy wygląda strasznie, ich klitki [oczywiście nie wszystkie], w których jest straszny brud, a ludzie normalnie kupują mięso czy inne produkty. A i ekskluzywne sklepy są nierzadko obok obskurnych sklepików. 
Pozytywne i sympatyczne było to, że byliśmy zauważani i ciągle robiono sobie z nami zdjęcia. Na pewno miłe były też ceny. 1 juan za przejazd autobusem [ 50 groszy ], czy metrem 2 juany [ 1 zł ].

Oczywiście napisz coś o Twoich przygodach z chińskimi daniami, o ile takowych podjęłaś się próbować;) I jestem jeszcze ciekawa czy jakąś przygodę przeżyłaś? - O daniach wyżej ;) A przygodę hmmm, muszę pomyśleć, bo na razie sobie nie przypominam ;)

Jak oceniasz umiejętność posługiwania się językiem angielskim w Chinach? - Zerowa.    :) Chwała Bogu, że czasami zdarzały się napisy po angielsku, jaki to sklep ;) [ głównie sieciówki Zara, McDonalds itd ;)]


A jeżeli chodzi o konkurs, to jak tylko go dopracuje to się na pewno pojawi! :)
Pozdrawiam i udanego długiego weekendu życzę!

piątek, 1 czerwca 2012

Ciężki powrót do rzeczywistości, a może konkurs?

Witam Was serdecznie z powrotem! Właściwie nie wiem od czego zacząć tyle mam do opowiedzenia przez ten czas gdy mnie nie było. Wróciłam już chwilę temu, ale sesja dopadła mnie od razu po powrocie i musiałam jej chwilę poświęcić. Na razie idę jak burza [ same 5 :) ]
Cóż mogę Wam powiedzieć. Było niesamowicie! Inna kultura, wspaniałe miejsca, piękne zabytki, koncerty w najnowocześniejszych salach, mnóstwo pysznej zabawy, wspomnień i masę zdjęć. Kolejny wyjazd życia zaliczony i kolejny kraj dodaję do swojej mapy, którą możecie zobaczyć w zakładkach na górze.
Chciałabym wam opowiedzieć o tym wszystkim co widziałam, ale właściwie nie wiem od czego zacząć, może na początek macie jakieś pytania? Co by jakoś zacząć się wdrażać po powrocie :) A jeżeli nie to zacznę od początku w następnym poście.

A tak poza nawiasem oprócz fajnych 'tanich, chińskich ciuszków' przywiozłam też oryginalne chińskie gadżety. Pytanie czy chcielibyście o nie powalczyć :) ? Bo chętnie się nimi podzielę.

A na koniec kilka zdjęć razem z Farbotkową torebką w Chinach :) !





poniedziałek, 14 maja 2012

Chiny !

To mój ostatni post przed wyjazdem, za chwilę mam zbiórkę.
Co tu dużo mówić. Konfucjusz powiedział, że raz w roku trzeba odwiedzać miejsce, w którym się wcześniej nie było, by być szczęśliwym. I ja właśnie to robię! Do zobaczenia po powrocie! Beijing, China :)

Tutaj nasze pakowanie ;) 


wtorek, 8 maja 2012

Tag & pekińska opera!

Czy widzicie taki piękny niebieski kciuk pod każdym postem z napisem 'Lubię to'? Przydatna rzecz!

Dziś będzie krótko, bo oczy mi się zamykają, ale pomyśleć, że za tydzień o tej porze będę na drugim końcu świata, sprawia , że się uśmiecham :)

Powiem wam w sekrecie, że czeka mnie koncert w tym wspaniałym miejscu i już nie mogę się doczekać! National Grand Theatre in Beijing!


A właśnie, zostałam otagowana przez HairCare i odpowiem teraz na pytanka :) 

TAG: 11 questions 

Zasady

1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście
4. Wymień w swoim poście osoby które otagowałaś !!!
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.
 
Pytania od HairCare

1. Jak wygląda Twoja wieczorna i poranna pielęgnacja twarzy?

Hmmm, zimna woda zdrowia doda :) Wieczorem czasami peeling mineralny Perfecty, ale w moim przypadku nic nie działa, muszę zmienić kosmetyki.
2. Kraj, który chciałabyś zwiedzić to...
Indonezja, Malezja
3. Wymarzona długość i kształt włosów?
Długość moja jest w sam raz:) ale chyba chciałabym je jakoś odmienić w kształcie, bo całe zycie mam takie same, może pocieniować, sama nie wiem.
4. Ile minut dziennie poświęcasz na makijaż?
Jak muszę szybko to 10 min ledwie starcza, zwykle od 15 do 20 min.
5. W którym idolu kochałaś się jako nastolatka?
Tom Cruise zdecydowanie <3
6. Krem czy olejek?
Zależy do czego, do opalania ;p? olejek ;)
7. Do jakich urodowych celów dążysz, a jakie udało Ci się już osiągnąć?
Chciałabym mieć idealnie gładką cerę ;) ale rączki mnie świerzbią eh.. i chciałabym mieć zdrowsze włosy.
8. Ulubiony blog modowy?
love&great&shoes [? coś takiego, długa nazwa;]
9. Ludzie lubią Cię za to, że...
A oni mnie lubią ;p? 
Chyba za to, że jestem zwariowana i mam 100 milionów pomysłów [fajnych] do zrealizowania :)
10. Szorty czy spódniczka?
Jedno i drugie! Zależy od okazji.
11. Czy jest coś, co Cię denerwuje w blogowaniu?
Tak, zwiększający się limit fajnych blogów do przejrzenia, a zmniejszający się limit czasu! 

Pytania na które ja chcę znać odpowiedź ;)

1. W jakich krajach już byłaś? Wymień.
2. Twoja ulubiona książka to?
3. Czy masz jakąś pasję? Jaką?
4. Z jakiego miasta jesteś :)?
5. Co zamierzasz robić w przyszłości? Kim chcesz być?
6. Który kraj chciałabyś odwiedzić najbardziej?
7. Który kosmetyk jest dla Ciebie niezbędny?
8. Czy uważasz, że Koko Euro Spoko to obciach?
9. Jakie seriale namiętnie oglądasz?
10. Samolot czy pociąg i dlaczego?
11. Czy Twój blog przynosi Ci jakieś źródło dochodu?

Tagi otrzymują ode mnie:
Na dziś tyle:)
Lajkujcie niżej, działa:)?

środa, 25 kwietnia 2012

Nie trzeba być bogatym, żeby podróżować na końce świata!

... Wystarczy mieć pasję! Mówię wam to! Przypuśćmy, że od małego zafascynował Cię jakiś sport, taniec, instrument, cokolwiek. Jeżeli poświęcałbyś godzinę dziennie, a nawet mniej to pomyśl kim byłbyś gdybyś ćwiczył, powiedzmy przez 5 lat. 5x365 dni w roku daje 1825 dni. 1825x1h = 1825h, a 1825h to jest 76 pełnych dób czyli około 2,5 miesiąca intensywnej pracy w dzień i noc. Jeżeli ćwiczyłbyś coś, to po 5 latach, jesteś świetny! Wspaniały! Możesz startować w zawodach, festiwalach, konkursach, być specjalistą na skalę ogólnopolską czy międzynarodową.
Przez 13 lat swojej  przygody z zespołem ludowym [tak, zespół ludowy, taniec ludowy, kultura ludowa, wielu w ogóle nie rozumie jak można się czymś takim interesować, ale to ich strata;] miałam okazję dojść do poziomu 'międzynarodowego', choć wcale się tak nie czuję, ale mimo to, nasz zespół jest zapraszany na wspaniałe, światowe festiwale w różnych zakątkach ziemi, a to świadczy o tym, że poziom musi się jakoś wyróżniać na tle wszystkich innych polskich zespołów. Jest to wspaniałe wyróżnienie reprezentować swoje miasto, region i kraj gdzieś, gdzie jako turysta ciężko pojechać głównie ze względu na warunki finansowe.
Dlatego apeluję do was, jeżeli macie jakąś pasję, kochacie to co robicie, nie zrażajcie się, nie patrzcie na schody wam stawiane, ale idźcie przed siebie, a w przyszłości na pewno się wam to opłaci ! :)

Wczoraj dotarły do Lublina wizy na kolejną wyprawę :) Tym razem Chiny!


I to właśnie dzięki mojej wytrwałej pracy i dzięki godzinom spędzanym na sali baletowej będę miała okazję zobaczyć ten kraj. Jaka to wspaniała nagroda [ nie pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia ] za tyle lat poświęceń. Moi koledzy i koleżanki będą sobie pilnie studiować, a ja w tym czasie będę zdobywać kolejny kraj. Wspaniałe odczucie ;) Mam nadzieję, że zobaczę to: 


I będę wam mogła zdać niedługo relację z tej wspaniałej podróży :) Pomimo, że facebook jest tam zakazany ;)

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie części lub całości tekstów, zdjęć, grafik, materiałów video i innych zawartych na tej stronie w formie elektronicznej lub jakiejkolwiek innej będącej własnością autora bez jego zgody zabronione.