Zaproszenie na Festiwal Przedmiotów Pięknych "Kolorowe Jarmarki"

Kochani wciąż dzieje się dużo, bardzo dużo! Ci, którzy śledzą mnie na instagramie i fanpage'u dobrze o tym wiedzą. Ale jak wspominałam i dobrze wiecie, lubię jak się dzieje dużo:) Zawsze łatwiej jest napisać krótki post niż wysmarować artykuł na bloga. Mam dla Was w zanadrzu wiele przydatnych, ciekawych i ważnych informacji m.in o tym jak zorganizować wypad do Mediolanu czy Brukseli (chociaż teraz to akurat niebezpieczne i sama też trafiłam tam akurat świeżo po zamachu, ale o tym opowiem Wam szerzej później).
Dzisiaj przychodzę do Was z informacją i zapowiedzią bardzo ciekawego wydarzenia jakie odbędzie się już w ten weekend w Lublinie. Wiem, że śledzi i odwiedza mnie tu wiele osób z Lublina i okolic, ale także miłośników i pasjonatów folkloru, kultury, handmade i pięknego designu. To właśnie dla Was :) Chcecie wiedzieć co konkretnie? Zapraszam dalej :)

Jak moja twarz zawisła na ścianie, czyli wystawa "Kobiet Lublina"

Wróciłam z mojego krótkiego, acz treściwego wyjazdu do Francji o którym opowiem Wam co nieco w najbliższym poście, ale zanim to chciałabym Wam przedstawić się z innej strony ;) A właściwie to przedstawiła mnie pani fotograf, która zaprosiła mnie do udziału w wystawie "Ludzi Lublina" zorganizowanej specjalnie na Dzień Kobiet o Kobietach Lublina. Byłam miło zaskoczona, że dostałam taką propozycję, że ktoś docenia moje starania i widzi mnie w tym mieście, gdzie jest setki tysięcy innych wspaniałych kobiet, które robią dużo więcej fajnych rzeczy niż ja. Ale to kolejne wyróżnienie dlatego nie wahałam się wziąć udziału:)

Share Week 2014

Z okazji, że jest 1 marca, nowy, ładny, wiosenny miesiąc, pękło 50 000 tys. wyświetleń [wow;], rozwiązaliśmy konkurs z DIOLANI, który wygrała Aleksandra Berecka; to jeszcze dziś podzielę się z Wami moimi ulubionymi blogami na które zaglądam. Share Week to pomysł Andrzeja, ciekawa i miła sprawa do podzielenia się blogami, które uważacie za sensowne;] Zachęcam i Was do wrzucenia na swoje blogi linków, a tymczasem zaczynam:

Porcje motywacji #2

Pod tagiem porcje motywacji będą czekać na Was dosłownie porcje motywacji ode mnie dla Was:) a skoro Blue Monday już był to może być tylko lepiej! Które hasło do Was najbardziej przemawia?

 "Biegaj, skacz i świętuj, bo żyjesz dziś!" 

Zrób w swoim życiu coś spontanicznego!

Jest pierwszy dzień Nowego Roku 2014, a ja w czasie, gdy wy czytacie tego posta [o ile już wstaliście i nie macie kaca po dniu poprzednim;p], jestem w Pradze. Pisałam, że Sylwestra spędzę w Budapeszcie, ale spontaniczne plany mają to do siebie, że lubią się niespodziewanie zmieniać...

Nie/banalne prezenty dla takich jak ja.

Niedługo pod choinkę gwiazdka znów przyniesie prezenty i Panna Pe w swoim Ministerstwie przypomniała mi, że to już niedługo, więc czas na listę prezentową. Wiadomo, że najlepsze są takie, które trafiają w gusta obdarowywanych:) Każdy ma swojego "konika" jedni lubią gotować, drudzy uwielbiają samochody, inni podróże, a jeszcze inni cieszą się kiedy mogą obejrzeć teatralne widowisko. Na co dzień przebywamy z tymi, których obdarowujemy, więc postarajmy się zauważyć czym zajmują się najczęściej, co lubią, co im sprawia przyjemność. O wiele lepiej jest sprawić coś małego, od serca, ale z myślą o tym, jak obdarowana osoba będzie się cieszyć niż kupować kolejne 'standardowe' prezenty, które są bezpieczne i kupuje się je 'na odwal.'

Przed Wami 13 prezentów, które sama chciałabym znaleźć pod choinką [albo już je 'znalazłam' ;) ]

Relacja live prosto z... łazienki!

Kiedy któregoś dnia wróciłam zmęczona do domu i zobaczyłam odebraną przesyłkę na moim krześle od razu uśmiechnęła mi się buzia. Nic tak nie poprawia humoru jak kurier czy listonosz z przesyłką skierowaną do nas. I pewnie nie tylko ja tak mam, ale i większość z Was? Przyznać się! Kto:)?

Otwierając papierową torbę spodziewałam się tego, co zobaczyłam, ale nie w takich rozmiarach ;)

Prezentów moc!

Na sam początek ogłoszenie wyników konkursu z Piccoart jako prezent dla Was :)

Zwycięzcami zostali:

Monika Kulińska i Joanna Hałuszkiewicz, które dostają spódniczki dla swoich księżniczek, a miś leci do Aleksandry Oli.

Gratulacje :) Więcej szczegółów TUTAJ

Prezent, który sprawiła mi dziś Dorota z Babskiego Bluesa to wywiad ze mną, który możecie przeczytać na jej blogu. O tym jak przepytała mnie z moich planów, pasji i marzeń i o tym jak mówiłam o tańcu, podróżach i czerpaniu z życia całymi garściami możecie przeczytać już dziś ;) Mam nadzieję, że się Wam spodoba!

Pierwsze dni 22 do 2014 za mną:)

Jak wiecie wymyśliłam sobie ideę motywującą o której możecie poczytać TUTAJ. A ja już dziś spieszę z relacją jak mi idzie;)

Konkurs - Wygraj tiulowe spódniczki dla Małej Księżniczki :)

Ci którzy śledzą mnie na facebooku wiedzą, że w poniedziałek rozpoczął się konkurs :) Zapraszam i Was jeżeli macie córeczki, młodsze rodzeństwo i chcecie sprawić im świąteczną niespodziankę :)

Projekt: 22 zadania do lepszego 2014!

Wpadłam na pomysł byście pomogli mi się lepiej przygotować do kolejnego lepszego 2014 roku :) I Wam polecam również, jeżeli chcecie się pobawić razem ze mną :)

Na początek wspomnę, że 22 zadania, które chcę wykonać dzięki Wam, mam zamiar zrealizować od 1 do 22 grudnia, żeby na święta dostać troszkę spokoju i być dumna z wykonanej roboty oraz w pełni świętować mój sukces razem z Wami podczas Świąt Bożego Narodzenia:)

Otóż jak to będzie wyglądało?

Po pierwsze każdy z Was w komentarzu może wypisać zadania jakie powinnam wykonać. Powinny być to zadania rozwijające, inspirujące, motywujące oraz takie, które pomogą mi wywiązać się z projektu, bo to fajna sprawa móc odhaczyć kolejną rzecz zrobioną. Przyda się taka motywacja na 2014. W komentarzu możecie napisać jedno zadanie, może być ich również kilka, kilkanaście, a w zasadzie ile chcecie np: przeczytać 2 rozdziały dowolnej książki, zjeść dowolny owoc, ubrać się cała na czerwono ;) i inne na jakie wpadniecie.

Ze wszystkich zadań wybiorę 22 i wrzucę je do specjalnie przygotowanego mieszkanka na zadania ;) Każdego dnia rano od 1 do 22 grudnia wylosuje jedno zadanie i będę miała cały dzień na jego wykonanie. Oczywiście w miarę upływu czasu będę umieszczała postępy mojego projektu tutaj na blogu. 

Mam nadzieję, że mi pomożecie i sami również weźmiecie udział w motywowaniu siebie do przyszłego roku :) Wrzucam logo akcji i zachęcam do jego umieszczenia u siebie i oczywiście zapraszam do udziału. 

Zbieranie zadań - czas START!

110% postanowienia noworocznego!

Jak już może widzieliście na facebook'u wspomniałam o tym, że moje postanowienie noworoczne przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania... Tutaj je wypowiedziałam głośno! A już dziś wiem, że się spełniło mimo, że dopiero listopad. Warto mówić na głos swoje plany, postanowienia i cele! Ostatnio takie słowa padły na spotkaniu Kobiecego Lublina i to święta racja... bo jak powiesz coś głośno i przy świadkach to już nie  możesz się z tego wycofać;)

Chiny w 5 sekund!

1. Takie świątynie można spotkać dosłownie na każdym kroku! Tu z Luoyang

Motywacja i działanie!

Zadajcie sobie pytanie: co Was najbardziej motywuje?

Wiecie co mnie?

Słowa innych osób, które doceniają to co robię i są zadowolone z efektów mojej pracy i mojego działania!

Jakiś czas temu od Kamili z Treningu Kariery w ramach wygranego konkursu dostałam książkę, a wraz z nią takie słowa:

Kobiecy Lublin - Z pasją przez życie!

Z reguły to właśnie dzięki pasji i przez nią jestem zabieganą kobietą, która szuka w każdym dniu dodatkowego czasu dla siebie. I kiedy w Lublinie z inicjatywy wspaniałych dziewczyn powstał Kobiecy Lublin obiecałam sobie, że będę się wybierać na spotkania, a były one naprawdę bardzo ciekawe, przydatne i inspirujące, z każdym wydarzeniem jeszcze bardziej. Niestety za każdym razem kiedy było spotkanie ja już miałam zajęcie. A to praca, jakiś wyjazd, inne prelekcje, spotkania itd, ale obiecałam, że kiedyś się pojawię i się pojawiłam - 30 października, ale nie jako uczestnik, a jako gość, za co niezmiernie dziękuje dziewczętom, gdyż uznały mnie za pasjonatkę i zaprosiły do grona innych znakomitych dziewcząt: Ani Wendeker, Magdy Piaseckiej i Ani Sokołek.

Kolejna porcja chińskich opowieści... Klasztor Shaolin part1

Za każdym razem, gdy sobie coś zażyczę w danym kraju do koniecznego zobaczenia, tak się dzieje. [Chyba moje życzenia się spełniają;)] W tamtym roku w Chinach koniecznie musiałam zobaczyć Mur Chiński choćby nie wiem co. W tym roku, kiedy zobaczyłam, że nasze festiwalowe miasteczko Luoyang jest tylko 2h [w Chinach to kropeleczka w morzu odległości] jazdy od najsłynniejszego, najoryginalniejszego klasztoru Shaolin, powiedziałam sobie, że muszę tam być! I tak się stało :) Pomimo, że wycieczka kosztowała 220 juanów czyli około 110zł to nie żałuję, bo wykonałam to co sobie zaplanowałam:) Aczkolwiek trochę się rozczarowałam...

                                                                  Brama wejściowa do kompleksu

Darmowe warsztaty modowe z Reserved: Toruń, Gdańsk, Warszawa, Kraków & Pani Magister ;)

Dzisiaj też szybciutko, za to w następnych postach spróbuję głębiej odkryć Wam Chiny :)

Natknęłam się na fajną sprawę o której może niezbyt wiele Was wie, dlatego dzielę się, bo sama bym się wybrała, ale niestety w czasie warszawskich warsztatów będę we Lwowie, także niestety nie skorzystam, ale za to wszystkie blogerki modowe mają taką szansę. Wystarczy się zapisać. Program wygląda ciekawie. Zresztą same zobaczcie.

 

Zapisy na stronie: Reserved

Enjoy!

A i spieszę poinformować, ze od 16.10 jestem szczęśliwą Panią Magister Pedagogiki :) Ten etap w życiu uważam za zakończony i jestem szczęśliwa, że z wynikiem trzech piątek mogę teraz starać się spełniać swoje marzenia dalej :))

Dance project China 2013

Dzisiaj przyszły wlepeczki świeże - prosto z drukarni jak ciepłe bułeczki. Firma godna polecenia szybko i wzorowo jeżeli kogoś to zainteresuje:) Będę miała do rozdania kilka, ale po powrocie pewnie razem z jakimś chińskim specjałem na dokładkę:) Także obserwujcie uważnie bloga jeżeli chcecie załapać się na prezenty;)

Czas na kolejną podróż... Czas na Chiny!

Jak już pewnie zdążyliście zauważyć od kilku dni po prawej stronie wisi baner Fundacji "Odkryj Chiny" i wcale nie znalazł się on tu przypadkowo, tak po prostu, bo fajnie mieć u siebie banery na blogu, bo to lansiarskie i poważnie wygląda. Dlaczego tak jest ? Przeczytajcie dalej :)

Bransoletka, która inspiruje!

Jakiś czas temu, jak pamiętacie, rzuciłam hasło na szybki konkurs przy odgadnięciu, gdzie się wybiorę w kolejną podróż:) Tak się stało, że i na blogu i na facebook'u odgadły blogerki :) Natik oraz Mix of Life. Nie pisałabym tego posta gdyby przesyłka ta przeszła bez echa, ale stało się inaczej:) Na souveniry wybrałam skromne, acz moim zdaniem urocze bransoletki wprost z malowniczej wyspy. Nie tylko dla dziewczyn, ale również i dla siebie:) Poprosiłam, żeby dziewczyny wysłały mi zdjęcie, na znak tego że przesyłka do nich dotarła cała i zdrowa, a one oprócz tego, że udokumentowały mi zdjęciowo, że wszystko doszło zgodnie z planem, to jeszcze stworzyły relacje na swoich blogach:) Mix of Life ponadto zainspirowana wzorami i kolorami skromnej biżu zrobiła sobie manicure pod kolor bransoletki. Kiedy wrzuciła posta na moją facebook'ową tablicę uśmiech od razu przykleił mi się do twarzy, bo przez takie skromne akcje realizuje swoje zadanie - inspiruj innych! Zapraszam do przejrzenia relacji ;)

Moja osobista bransoletka :)

Bransoletka Mix of Life i jej relacja na blogu :)

I bransoletka Natik oraz jej relacja :)

Teraz jesteśmy jak Bajka, Bójka i Bravurka ;) Siła blogerek w mocy bransoletek;)

Have a nice day!