Korzystając z okazji, że są święta i chwila wolnego właśnie się znalazła przy całej krzątaninie, chciałam wam oznajmić, że wróciłam ze słonecznego Rio wprost w objęcia polskiej rzeczywistości, czyli Świąt 'Bożego Narodzenia' zamiast Wielkanocnych. Niezła różnica temperatur od -15 do 35. Nie dziwne, że pokasłuje i pociągam nosem. Gdzie jesteś wiosno???
Wyjazd był cudowny, a nawet nie da się opisać słowami jak bardzo!! Ekipa z adidasa to M A J S T E R S Z T Y K! Profesjonaliści i niesamowicie sympatycznie ludzie, dla których najważniejsi są ludzie!
Rio jest piękne, naprawdę niesamowite. Bieganie porankiem po CopaCabana - bezcenne, ćwiczenie na świetnych treningach pod okiem specjalistów z Ewą Chodakowską - niesamowite. Christo Redentor nie tak wielki jakby się mogło zdawać, ale robi wrażenie wraz z całym widokiem na miasto. Mieszkanie przy samej plaży: i spacery rano i wieczorem po tętniącym życiem mieście - ekscytujące :) Mogłabym opowiadać i opowiadać, a opowiadaniom nie byłoby końca, ale może macie jakieś pytania?
Sukcesywnie będę wrzucać tu całą fotorelację, a na początek kilka poglądowych zdjęć :)
Widok z naszego hotelu Windsor Martinique :)
Widok prawie spod Jezusa :)
Rio spowite chmurami;)
Już prawie na szczycie.
Christo Redentor!
Wzgórze właśnie tak się nazywa.
I jeszcze jedno spojrzenie :)
A na koniec życzę Wam jeszcze ciepłych !!!! Świąt :))))
pięknie tam, jednak nasz Świebodziński Jezus jest ładniejszy moim zdaniem ;)
OdpowiedzUsuń:O ale czad. mega zazdroszczę :) nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, widać, że Ci się podobało :) śliczna!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem dlaczego, ale bardzo rzadko oglądam zdjęcia Brazylii. Ten wpis pokazał mi, że to był chyba błąd ;) Widać, że to przepiękne miejsce, zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję oraz życzę wesołych świąt ! :)
Widoki zaperają dech w piersiach:) Wesołych:)
OdpowiedzUsuńteraz weź się przestaw na polskie realia :P masakra! Piękne zdjęcia, wiele bym oddała, żeby tam się wybrać. Ściskam i życzę wesołych świąt! :))
OdpowiedzUsuńCudowne widoczki, zazdroszczę podróży! Co do tak drastycznej zmiany temperatury, to się nie dziwię, że organizm dostaje szoku.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że wyjazd się udał :) Witaj z powrotem, Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia:) Cieszę się, że wyjazd się udał, chociaż szkoda, że twój organizm nie wytrzymał spotkania z polską rzeczywistością. Życzę powrotu do zdrowia i oczywiście Wesołych Świąt!:) Pozdrawiam!;D
OdpowiedzUsuńto Ci tam dobrze bylo!
OdpowiedzUsuńKurcze, no ale taki szok termiczny to tylko w Polsce :(
o rany! <33 cudowne widoki!
OdpowiedzUsuńw ogóle dopiero teraz się dowiedziałam, że Ewa była z Wami, a rzeczywiście widziałam u niej na facebooku zdjęcia z Rio i wcale nie skojarzyłam faktów ;p
ja stosuję odżywkę tylko na odrosty i jak na razie po 3 użyciach daje super efekty :)
Cieszę się, że już wróciłaś :) niestety u nas pogoda jak widać ;| brrr
OdpowiedzUsuńa zdjęcia cudne, piękne widoki :) Wesołych świąt dla Ciebie kochana ;*
Widoki są niesamowite! Widzę, że miałaś piękną pogodę :) Ale pewnie tam przez większość roku jest bajecznie i słonecznie :)
OdpowiedzUsuńtak troszeczkę :)
OdpowiedzUsuńNie no ignorować to nie jest zbyt miłe. w PhotoScapie. :)
UsuńO proszę bardzo któż to wrócił ;)
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE
czekam na więcej zdjęć i współczuje tego powrotu do ZIMOWEJ wręcz Polski
Cudowny widok z hotelu <3
widziałam wszystko na fejsku kilka dni temu :D piękne zdjęcia! akurat 1 moja znajoma blogerka też tam była w tym samym czasie, oglądając wasze zdjęcia czułam się jak w niebie ^^ mam nadzieję że rodzice jakoś to zniosą, walka będzie nie mała :P
OdpowiedzUsuńJeeeeju te zdjecia wygladaja niesamowicie ;DDD:)
OdpowiedzUsuńwesolych !:)
awww, chyba każdy kto tu wejdzie, będzie Ci zazdrościł wyjazdu :-) / co do moich włosów: myję je wieczorem, wysychają same, a rano je lekko moczę i wklepuję balsam z nivei do kręconych. i już!
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ CI! ;o
OdpowiedzUsuństrasznie Ci zazdroszczę, adidas widać nie pożałował na blogerów :D
OdpowiedzUsuńaha a co do kaizen - to szukanie miejsca do usprawnień w najdrobniejszych szczegółach i stąd ciągły rozwój :)
Usuńfajnie że już wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu, na pewno było tam bardzo ciepło ^^
zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńi ładna dziewczyna z Ciebie :)
Dziękuję, naszło mnie dziś tak na zabawy w śniegu ;d potem jeszcze ulepiłam mnóstwo jajek i kurczaka xd
OdpowiedzUsuńoooo jak ja Ci zazdroszczę tego ciepełka w Rio... a tu u nas jak sama widzisz śnieg, deszcz i mróz... ych wiosny!!!
OdpowiedzUsuńz wielką chęciąobserwuję i zapraszam - World-Fashion-Style EVE ♥
Ależ widoki, jak z filmu. Jak się tam czułaś? Bezpiecznie? Odpowiadał Ci klimat tego miejsca?
OdpowiedzUsuńAle Ci fajnie!!! Dla takich chwil warto żyć. Cudne zdjęcia, śliczne widoki i fantastyczna modelka:)
OdpowiedzUsuńSuper blog, aż miło sie ogląda ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://dirtymindpurelove.blogspot.com/
serdeczne gratulacje .. zdjęcia wspaniałe .. biegałem kliedyś po plażach Hawajów .. ale wiele bym dał za raniutki bieg po Copacabana czy Ipanema .. może za parę lat :^) .. piękny blog .. serdeczne pozdrowienia
OdpowiedzUsuń