Witam Was kochani po krótkiej przerwie. Pewnie myśleliście, że już przepadłam;) ? Nic z tych rzeczy. Jestem, mam się dobrze i 'wakacjuje' jakby to powiedziała większość z Was, bo ciągle jestem w rozjazdach i ciągle tylko zmieniam walizki, ale lubię takie życie! Dopiero co wróciłam z moich ukochanych Włoch o których Wam zaraz trochę opowiem; za chwilę jadę nad polskie morze, a dziś bookowałam już bilety na dojazd do Mediolanu :) [bo bilety lotnicze zakupiłam jakiś czas temu za całe 148 zł w obie strony :)] Także dosłownie całe życie na walizkach. Nie potrafię długo usiedzieć w miejscu, to nie mój styl życia. Potrzebuję miejsc, przygód, nowych kultur, ludzi i przeżyć, dlatego też dosłownie chwytam każdą wolną chwilę, by móc zobaczyć coś nowego, albo nawet coś starego, ale w innej odsłonie :) Moje postanowienie noworoczne: żeby w każdym miesiącu gdzieś pojechać do tej pory realizuję wzorowo :)
Dziś zapraszam Was na opowieść o moim ulubionym kraju jakim są Włochy. Jeszcze jakiś czas temu w życiu nie pomyślałabym, ze to będzie mój ulubiony kraj. Stawiałam na bardziej zachodnie tereny, Włochy mnie nie kręciły, do czasu kiedy zaczęłam je poznawać całkiem przypadkiem i przypadkiem też wsiąkłam. Obecnie to mój ulubiony kraj ze wszystkich europejskich. Do tej pory byłam w kilkunastu miejscach i regionach Italii, więc mam już troszkę szersze pojęcie niż osoba, która była tylko jednorazowo. Jeżeli ktoś chce się wybrać do Włoch polecam Biuro Podróży Itaka, mają w swojej ofercie szeroki wachlarz włoskich kierunków. Można wybrać się zarówno na wypoczynek: Sardynia, Sycylia, Kalabria jak i na
zwiedzanie: Rzym, Wenecja, Toskania, jak i również na narty:)
http://www.itaka.pl/nasze-kierunki/wlochy.html
Zimą we Włoszech jeszcze nie byłam, to chyba będzie wyzwanie. Po wrześniowym Mediolanie, będę musiała poważnie o tym pomyśleć! :)